Wystawa rzeźby w drewnie Pawła Leszegi zatytułowana "Nowy Horyzont", którą Muzeum Rzemiosła w Krośnie prezentuje w Piwnicy PodCieniami do 1.09.2019 zachwyciła mnie, zaprowadziła w świat subiektywnych przeżyć i obudziła poznanie. Ekspozycję tworzą najnowsze prace artysty - powstałe w latach 2010-2019.
Drewno - ciało drzew - zaliczane jest do najstarszych materiałów rzeźbiarskich. Rzeźbienie w nim określa się z punktu techniki jako obróbkę ubytkową. Dla porównania w malarstwie olejnym artysta kreuje dzieło poprzez nakładanie kolejnych warstw farby, w rzeźbie dzieje się na odwrót. Rzeźbiarz usuwa kolejne warstwy drewna aż do momentu, kiedy świat przedstawiony rzeźby odbije istotę twórczą - ideę zrodzoną na początku w umyśle artysty.
Najczęściej rzeźby tkwią uśpione w surowych drewnianych klocach - wyrwanych naturze. Często bywają spadkiem czasu, czekając latami na swoje narodziny - niemo służą wytrwale jako deski, listwy, klocki, pnie, zapomniane niepotrzebne kawałki większych całości albo przedmioty użytkowe. Liniami papilarnymi dzieła rzeźbiarskiego są słoje - charakterystyczny, indywidualny dla każdego drzewa układ warstw, który wytworzyła posłuszna następstwu pór roku przyroda. Wyobrażam sobie, że kiedy rzeźbiarz dociera do rysunku i koloru słojów, emocje twórcze intensyfikują się. Prowadzone ręką narzędzia nadają rzeźbie cechy indywidualne. Każdy ryt staje się depozytem myśli i przeżyć artysty, a przydane elementy niedrewniane - przypisami. Ale bywa i tak, że surowe ślady piły łańcuchowej pozostawiają piętno, które w finale podkreśli zamysł twórczy. Przyznam, że rzeźba drewniana zawsze wywoływała u mnie - przeciętnego człowieka - skojarzenia z ciężkością, twardością i statyką. Tymczasem rzeźby Pawła Leszegi zaprezentowane na wystawie, mimo swoich dość dużych rozmiarów, pozwalają na odkrycie i odczucie prawdziwego oblicza drewna - miękkości kształtu, lekkości i delikatności rozumianych jako subtelność tworzywa, ciepła - jako łagodności materiału, ruchu - osiągniętego przez zdynamizowanie detali. Artysta celebruje w pracach cielesność drewna jako materii rzeźbiarskiej. W tworzeniu kieruje się uważnością i wrażliwością, aby wypowiadając idee własne wyrazić przede wszystkim szacunek dla istoty drewna. Dopowiada osobisty komentarz, odwołując się często do historii, filozofii, językoznawstwa, literatury, kultury, do wielkich twórców, do szeroko pojętej wiedzy o świecie - ale i do własnych doświadczeń i przeżyć. Przyglądając się poszczególnym dziełom, można wręcz odczuć pasję tworzenia - czasami odbiorca ma wrażenie, że jedynym ograniczeniem dla rzeźbiarza jest wielkość pierwotnego kawałka drewna, który sobie na wstępie upodobał.
I na koniec - w postaci Pawła Leszegi jako artysty rzeźbiarza i człowieka fascynuje, intryguje, pociąga piękny autorski styl wypowiedzi - pełen metafor, symboli, odniesień język, którym posługuje się opisując swoje rzeźby i twórcze inspiracje. "Praca nad obrazem lub rzeźbą przypomina czasem alchemiczne eksperymenty, gdy do końca nie wiadomo, czy stworzone zostanie magiczne lekarstwo czy trucizna. Jest, jak mawiał Józef Czapski, spowiedzią artysty, podczas której mogą pojawić się brzydkie rzeczy. To doświadczanie ryzyka, przeżywanie dylematów i złudzeń, ale też uczestnictwo w Tajemnicy, poszukiwanie Ideału, Prawdy i Piękna" - pisze artysta w Postscriptum do swojej wystawy. Dobro, które emanuje z Jego osoby dopełnia platońską triadę... Cieszę się, że w Krośnie mieszka i tworzy ów rzeźbiarz, cieszę się tym bardziej, że na co dzień kształtuje umysły i dusze najmłodszych pokoleń - artystów przyszłości.
Paweł Leszega o swoich pracach i zamysłach twórczych
Więcej o artyście i wystawie